Dzis bylismy w Zoo i karmilismy zyrafy, przezylismy pierwsza wielka ulewe - niesamowite - kilka sekund i bylismy doslownie mokrzy! Cudowne uczucie tak zmoknac w takim upale! Mozna tanczyc w deszczu:) Ale najpiekniejsze przezycie z tej wycieczki to orangutan, ktory palil papierosa!! Naprawde! Trzymal papierosa w reku i sobie popalal!:):) One wygladaja jak ludzie - i jak tu nie wierzyc w ewolucje..?:)haha
Kurcze, jakis Chinczyk wlacza w kafejce na glos jakies dziadostwo:) wiec wlaczylam sobie "Jestes szalona" tez na ful!:) hahaaha.