Ostatni dzien postanawiamy spedzic na plazy w Alikanas gdzie wyporzyczamy sobie rower wodny ze zjezdzalnia i cieszymy sie ostatnimi promieniamy greckiego slonca :)
Jednak wieczorem okazuje sie ze skorzystalismy z niego zbyt duzo bo wygladamy jak raki i booooliiiii... Jedziemy do Zante Town ostatni raz spotkac sie z nasza organizatorka slubu i spedzamy wspolnie mily wieczor. Po drodze z Alikanas do Zante Town wjezdzamy jeszcze na gore do wioski Ano Gerakari ktora usytuawana jest doslownie na szczycie gory i podziwiamy piekny widok na wnetrze wyspy.
Tak z perspektywy czasu to polecam jednak zakwaterowanie w okolicach poludnia wyspy (Laganas, Kalamaki, Agios Sostis) jako ze znajduje sie tam najwiecej atrakcji i nie trzeba daleko dojezdzac. Latwo zauwazyc ze my codziennie wyjezdzalismy daleko z Alikanas a bedac np w Laganas byloby to o wiele latwiejsze. Jednak cos za cos. Przynajmniej mielismy spokoj:) Mimo ze polnoc wyspy jest moim zdaniem najpiekniejsza to jednak polecam pobyt na poludniu jako ze na polnoc zawsze mozna sie wybrac na 1 dniowa wycieczke a tak jezeli chce sie zobaczyc najwieksze atrakcje wyspy to trzeba codziennie wyjezdzac na poludnie. No chyba ze jest sie bogatym to wtedy zdecydowanie polnoc (polwysep Skinari) i wynajem jednaj z tamtejszych super willi! I z tamtad to juz nawet nie trzeba nigdzie wyjezdzac bo piekniejszego miejsca i tak sie nie znajdzie! :)