Haha:) Jechalismy 4 godziny skuterem, po roznego rodzaju nawierzchniach, asfaltu niewiele:), bylismy cali umorusani czerwonym prochem, zaliczylismy kilka wypadkow, mam zdarte nogi, ktore wczoraj wygladaly jak wysmarowane gownem,haha bo musialam rozsmarowywac sroden na komary w tym prochu:), zabraklo nam benzyny, potem klucz w stacyjce sie zlamal, szukalismy spawacza po wsiach laotanskich i wszystko po to by zobaczyc piekny wodospad, ktorego nie bylo bo wyschnal!!!
No comment.